1.5 TSI głuche stukanie na wolnych obrotach
Re: 1.5 TSI głuche stukanie na wolnych obrotach
Możesz sprawdzić cięgno turbiny na start , u mnie na początku było takie podejrzenie . U mnie w 1.5 TSI DADA niestety był wyklepany sworzeń tłoka i wszystkie cylindry przytarte, włożyłem nowy słupek bo nie było co ratować niestety. Chłopak w Tychach co się zajmuje tylko tymi TSI co mi robił przekładkę dysponował nowymi silnikami i śmiga aż miło. To co VW odwalił z tymi silnikami to nóż w kieszeni się otwiera , ledwo kupiłem samochód o którym czytałem, że jest bezproblematyczny, a tu po kilku tysiącach kilometrów okazało się że silnik na złom. Chociaż ten serwis miał też słupki z nowymi tulejami i tłokami to może da się je ratować , ale trochę bałem się zaryzykować aby zamontować go u siebie 
Re: 1.5 TSI głuche stukanie na wolnych obrotach
Jaki przebieg ? Dlaczego nie poszedł na gwarancję skoro tylko kilka tysięcy km ?Mazak pisze: ↑03 kwie 2025, 21:41 Możesz sprawdzić cięgno turbiny na start , u mnie na początku było takie podejrzenie . U mnie w 1.5 TSI DADA niestety był wyklepany sworzeń tłoka i wszystkie cylindry przytarte, włożyłem nowy słupek bo nie było co ratować niestety. Chłopak w Tychach co się zajmuje tylko tymi TSI co mi robił przekładkę dysponował nowymi silnikami i śmiga aż miło. To co VW odwalił z tymi silnikami to nóż w kieszeni się otwiera , ledwo kupiłem samochód o którym czytałem, że jest bezproblematyczny, a tu po kilku tysiącach kilometrów okazało się że silnik na złom. Chociaż ten serwis miał też słupki z nowymi tulejami i tłokami to może da się je ratować , ale trochę bałem się zaryzykować aby zamontować go u siebie![]()
T-Roc Life Plus 1.5 150KM manual
Re: 1.5 TSI głuche stukanie na wolnych obrotach
strzelec pisze: ↑05 kwie 2025, 10:18Jaki przebieg ? Dlaczego nie poszedł na gwarancję skoro tylko kilka tysięcy km ?Mazak pisze: ↑03 kwie 2025, 21:41 Możesz sprawdzić cięgno turbiny na start , u mnie na początku było takie podejrzenie . U mnie w 1.5 TSI DADA niestety był wyklepany sworzeń tłoka i wszystkie cylindry przytarte, włożyłem nowy słupek bo nie było co ratować niestety. Chłopak w Tychach co się zajmuje tylko tymi TSI co mi robił przekładkę dysponował nowymi silnikami i śmiga aż miło. To co VW odwalił z tymi silnikami to nóż w kieszeni się otwiera , ledwo kupiłem samochód o którym czytałem, że jest bezproblematyczny, a tu po kilku tysiącach kilometrów okazało się że silnik na złom. Chociaż ten serwis miał też słupki z nowymi tulejami i tłokami to może da się je ratować , ale trochę bałem się zaryzykować aby zamontować go u siebie![]()
Po kilku tysiącach kilometrów od zakupu używanego samochodu, a samochód miał 128.000 km. Jestem po wymianie tego silnika na lepszy w TSI Serwis w Tychach i dostałem rok gwarancji na silnik bez limitu kilometrów. Podobno już ma być bezawaryjny. Zrobiłem póki.co zaledwie 18.000 km od czasu wymiany i jeździ, więc jeśli tu mogę to polecam tego Pana z Tychów, zna sie na tych silnikach jak nikt inny, bo w ASO mówili że tak ma chodzić, a kamera w cylindrach pokazała co innego..