opony całoroczne 215/50 R18

[troczek]

Dziękuję za wypowiedzi, w takim razie zakupię 92W i po problemie. Odnośnie hałasu to podczas jazdy próbnej, pierwsze co rzuciło mi się w uszy to hałas od około 120 km/h tuż przy uchu, tj. w okolicach słupka/drzwi. Jechałem jako kierowca i jako pasażer. Z obu stron to samo. Generalnie to auto jest mocno przeciętne, na szczęście na wakacje nim jeździć nie zamierzam. Ot typowe auto po bułki, dzieci, itp. W tych zastosowaniach hałas od opon nie ma aż tak dużego znaczenia.

Pozdrawiam

[Gomul89]

Nie chce zakładać nowego tematu ale mam pytanie, kto używa opon całorocznych, jakich i czy poleca?

[JacK666]

Trochę, może będzie OT, ale ja nie używam. A dlaczego?
Opona całoroczna z racji konieczności używania w zimie musi mieć bieżnik i mieszankę gumową bardziej dostosowaną do warunków zimowych (miękka guma i luźny bieżnik) niż do letnich. Taka mieszanka i bieżnik nie jest najlepszy na gorące lato, przebiegi autostradowe czy mokrą nawierzchnię.
Dalej, bieżnik w oponie typowo zimowej traci swoje właściwości trakcyjne już przy 4 mm głębokości więc, cudów nie ma, opona całoroczna też już się przy takiej głębokości bieżnika do niczego w zimie nie nadaje.
Czyli kupujemy całoroczne i gdy mamy je zjechane do 4 mm to musimy kupić kolejny komplet. I teraz pytanie po jakim przebiegu mamy te 4 mm? A latem gdy upały to zużycie jest zdecydowanie większe.
I kolejne pytanie po jakim przebiegach stosując dwa dedykowane komplety opon czyli letnie i zimowe będą one wymagały wymiany bo ich parametry będą już nieakceptowalne.
Obstawiam, że zajeździmy przy tym samym całkowitym przebiegu dwa komplety całorocznych gdy w tym samym czasie zajeździmy komplet letnich i komplet zimowych z racji dzielonego ich przebiegu. Cenowo wyjdzie na to samo albo nawet dwa komplety letnie/zimowe wyjdą taniej bo przyzwoite całoroczne są jednak droższe nić przyzwoite letnie i przyzwoite zimowe.
Dlatego też z powyższych powodów, nie patrzę nawet w stronę całorocznych bo wg. mnie nie dają żadnej przewagi w bezpieczeństwie ani znacznej przewagi w kosztach.
Oczywiście odpada wymiana więc jakieś tam oszczędności są ale tak czy inaczej kosztem bezpieczeństwa.
A na koniec są oczywiście testy porównawcze opon całorocznych z typowo letnimi czy typowo zimowymi tylko chciałbym zobaczyć takie testy porównawcze po przebiegach np. 20-30-40 tys. dla każdej z tych porównywanych opon.

[Trok]

Trochę, może będzie OT, ale ja nie używam. A dlaczego?
Opona całoroczna z racji konieczności używania w zimie musi mieć bieżnik i mieszankę gumową bardziej dostosowaną do warunków zimowych (miękka guma i luźny bieżnik) niż do letnich. Taka mieszanka i bieżnik nie jest najlepszy na gorące lato, przebiegi autostradowe czy mokrą nawierzchnię.
Dalej, bieżnik w oponie typowo zimowej traci swoje właściwości trakcyjne już przy 4 mm głębokości więc, cudów nie ma, opona całoroczna też już się przy takiej głębokości bieżnika do niczego w zimie nie nadaje.
Czyli kupujemy całoroczne i gdy mamy je zjechane do 4 mm to musimy kupić kolejny komplet. I teraz pytanie po jakim przebiegu mamy te 4 mm? A latem gdy upały to zużycie jest zdecydowanie większe.
I kolejne pytanie po jakim przebiegach stosując dwa dedykowane komplety opon czyli letnie i zimowe będą one wymagały wymiany bo ich parametry będą już nieakceptowalne.
Obstawiam, że zajeździmy przy tym samym całkowitym przebiegu dwa komplety całorocznych gdy w tym samym czasie zajeździmy komplet letnich i komplet zimowych z racji dzielonego ich przebiegu. Cenowo wyjdzie na to samo albo nawet dwa komplety letnie/zimowe wyjdą taniej bo przyzwoite całoroczne są jednak droższe nić przyzwoite letnie i przyzwoite zimowe.
Dlatego też z powyższych powodów, nie patrzę nawet w stronę całorocznych bo wg. mnie nie dają żadnej przewagi w bezpieczeństwie ani znacznej przewagi w kosztach.
Oczywiście odpada wymiana więc jakieś tam oszczędności są ale tak czy inaczej kosztem bezpieczeństwa.
A na koniec są oczywiście testy porównawcze opon całorocznych z typowo letnimi czy typowo zimowymi tylko chciałbym zobaczyć takie testy porównawcze po przebiegach np. 20-30-40 tys. dla każdej z tych porównywanych opon.

Podzielam powyższą opinię z jednym zastrzeżeniem. Otóż brak wymiany opon 2x w roku to są oszczędności ale pozorne. W trakcie profesjonalnej wymiany ma bowiem miejsce także ocena stanu opon, hamulców, tarcz, a przede wszystkim wyważenie kół. Choćby dlatego warto odwiedzać serwis opon. Poza tym opona całoroczna to jest czasem daleko idący kompromis konstrukcyjny, technologiczny i materiałowy między temperaturami, jak w PL, -30 a +50 C. Do tego dochodzą inne ryzyka eksploatacyjne dla opony w zależności od pory roku, nawierzchni, itd. Według dzisiejszej wiedzy opony całoroczne traktuję bardziej jako chwyt marketingowy, a nie argument merytoryczny. Jeżdżę na oponach dedykowanych do pory roku.

[Norville]

Wszystko zależy od tego ile jeździsz i w jakich warunkach. Ja kupiłem całoroczne do T-roca z dwóch powodów:

• Całoroczne wykorzystuję do końca, tzn. wymieniam kiedy się zużyją. Przy osobnych letnich i zimowych wyrzucałem je ze względu na wiek a nie głębokość bieżnika, więc było to nieopłacalne.

• Samochodem jeżdżę głównie po mieście, gdzie drogi w zimę są odśnieżone i najgorsze co może mnie spotkać to chlapa z rozpuszczonego śniegu. Dlatego też zwracałem uwagę głównie jak opony radzą sobie na mokrej nawierzchni i tutaj niestety przy całorocznych w grę wchodzą tylko marki premium.

Dobrze jest co 10-15kkm koła wyważyć i rotować żeby się równomiernie zużywały, więc zysk na braku przekładaniu jest niewielki. Jeśli masz trudne warunki drogowe w zimie i/lub dużo poruszasz się po autostradach to lepiej postawić na osobne komplety na każdą porę roku.

[Gomul89]

Od odbioru TRoca 3/4 zimny jeździłem na letnich. Temperatury od ostatnich lat nie są dramatycznie niskie, śniegu jak na lekarstwo. Coraz więcej osób z mojego otoczenia uważa, że przejście na całoroczne to był strzał w dziesiątkę. W drugim aucie mam 2 komplety opon i moje 5 letnie zimówki mają 7mm bieżnika. Nawet w instrukcji jest informacja aby używać opony do 5 czy 6 lat. Z czasem opony tracą właściwości i prędzej będę miał stare opony niż je zużyję. Raz tylko wyważałem koła i było to przy montażu opon ale spostrzeżenie, że przy okazji wymiany kół ogląda się hamulce i zawieszenie jest jakimś plusem.

[Galux20]

Rocznie robię 12 tys km.
Na zimę mamy inną osobówkę 4x4 z zimowymi.
Dotychczas przejechalismy 30tys km tyko na letnich.
Falkeny na przodzie wytrzymają jeden sezon jeszcze, tylne to lekko jeszcze z 2 sezony.
Sam się zdziwiłem ilością dni ,w których da się jeździć na letnich.
Tym bardziej , ze mamy inne auto na zimę.
Caly czas się bije z myślami.
Dokupic zimowe czy całoroczne.
Córka jesienią zrobi prawko.
Pewnie kupię zimówki.
Przy przebiegu 5 tys km w sezonie zimowym.
Kupię jakies kormorany.
Nie będzie mi szkoda je wyrzucić po 5 czy 6 latach.

[JacK666]

Warto też popatrzeć na fakt, że opony zimowe też są różnych rodzajów i spokojnie można je sobie dobrać pod warunki w jakich glównie zimą jeździmy.
Coraz więcej zimowych opon jest projektowana pod zimy jakie mamy obecnie, czyli mało śniegu, temperatury okołozerowe, na drodze głównie woda i błoto pośniegowe ale też i często zimny suchy asfalt.
To widać w testach opon zimowych i patrząc pod tym kątem czyli lekkie zimy, suchy asfalt czy tylko bardziej mokry i błotny asfalt wybrałem (to żadna reklama) Alpin 6 od Michelina. Wg. mnie ale i testów porównawczych jest to opona idealna na takie warunki.
Co ciekawe jak się popatrzy na jej bieżnik (a już szczególnie na kolejny model czyli Alpin 7) to blisko mu do wzorów bieżników najlepszych opon całorocznych np. CrossClimate 2.

Nawet przez chwilę się zastanawiałem czy do drugiego nowego samochodu na okres zimowy zamiast typowych zimówek kupić właśnie całoroczne CrossClimate 2 i przeciagnąć ich używanie na pół roku zamienie z letnimi. Ale jednak rozsądek zwycieżył i są prawdziwe zimówki choć bardziej budżetowe za to z drugimi falgami

[Mariusz52]

mam 18', kupujecie wzmacniane opony, XL?

[Trok]

mam 18', kupujecie wzmacniane opony, XL?

Opony XL? Do Troca 1.5, 150 KM, 250 Nm, DMC 1850 kg? A po co? Do Tiga R to bym się zastanowił ale też niekoniecznie. XL sama nazwa Extra Load wskazuje, do jakich aut i zastosowań takie opony warto używać.