1.5 Tsi automat - długo stygnie?

[Jorgul]

Cześć,
Może głupie pytanie, ale mam nowego T-Roca, z salonu, przebieg 500km, 1.5 TSI w automacie. Po dzisiejszej przejażdżce po mieście, ok 40-50 minut, odstawiłem auto do garażu. Po godzinie wszedłem do garażu żeby coś wziąć i uderzyła mnie fala ciepła. Wsiadłem do auta, włączyłem zapłon temperatura wody pokazywała 90C, czyli nic nie spadło po godzinie stania. Otworzyłem maskę i było czuć, że silnik jest gorący, ten drążek do podtrzymywania maski był aż gorący, prawie że parzył.

Czy to kwestia tego, że stoi w zamykanym garażu i nie ma przewiewu? Sprawdziłem poziom płynu chłodniczego i jest w normie, w trakcie jazdy nic się nie działo, nie przekraczal 90C.
Wcześniej miałem Golfa 7, 1.4 tsi i nigdy nie było takiego problemu. Czy to normalne?

Dziękuję

[JacK666]

A czy przypadkiem bez odpalenia to wskazanie nie jest prawdziwe tylko z momentu wyłączenia silnika?
Ale faktycznie pod maską jest gorąco. Pewnie też dlatego, że teraz silnik jest ustawiony tak, że wydech i katalizator jest od strony grodzi.
Nawet w 35 metrowym garażu po jego zamknięciu temperatura powietrza wewnątrz rośnie od nagrzanego silnika.

[Jorgul]

Chyba wystarczy tylko włączyć zapłon, bo sprawdziłem teraz, tylko na zapłonie, i pokazywało temperaturę niższą o jedną kreskę.
Jeśli to normalne to ok, zdziwiłem się, że aż tak grzeje, po takim czasie, a garaż mam 22m2 więc tym bardziej było to odczuwalne.
Dzięki

[JacK666]

Ja na to patrzę tak, jeśli w czasie jazdy temperatura silnika utrzymuje się w normie i nie ma żadnych komunikatów systemowych o jej przekroczeniu to mnie to specjalnie nie interesuje czy pod maską jest gorąco, choć stwierdzam fakt że jest.
Dodatkowo co jakiś czas wyświetlam sobie z ciekawości temperaturę oleju i ta też przy normalnej jeździe utrzymuje sie w zakresie 102-107 stopni a przy ostrej jeżdzie dochodzi do 115-117 max więc w normie.
Dla mnie to jest normalne.

[Gomul89]

Cześć,
Może głupie pytanie, ale mam nowego T-Roca, z salonu, przebieg 500km, 1.5 TSI w automacie. Po dzisiejszej przejażdżce po mieście, ok 40-50 minut, odstawiłem auto do garażu. Po godzinie wszedłem do garażu żeby coś wziąć i uderzyła mnie fala ciepła. Wsiadłem do auta, włączyłem zapłon temperatura wody pokazywała 90C, czyli nic nie spadło po godzinie stania. Otworzyłem maskę i było czuć, że silnik jest gorący, ten drążek do podtrzymywania maski był aż gorący, prawie że parzył.

Czy to kwestia tego, że stoi w zamykanym garażu i nie ma przewiewu? Sprawdziłem poziom płynu chłodniczego i jest w normie, w trakcie jazdy nic się nie działo, nie przekraczal 90C.
Wcześniej miałem Golfa 7, 1.4 tsi i nigdy nie było takiego problemu. Czy to normalne?

Dziękuję

Normalna sytuacja. Filtr cząstek stałych masz w komorze silnika dzięki czemu szybko się nagrzewa ale i panuje w niej wyższa temperatura. Z tego powodu nie montują już tej osłony na silnik.

[Tucs-roc]

Poza tym lato jeszcze mamy

[Spinner]

Cyt.: "Normalna sytuacja. Filtr cząstek stałych masz w komorze silnika dzięki czemu szybko się nagrzewa ale i panuje w niej wyższa temperatura. Z tego powodu nie montują już tej osłony na silnik."

To nie z tego powodu nie montują osłony.
Jak ktoś chce szczegółów z pierwszej ręki, dlaczego nie montują osłony, to należy wypełnić formularz: https://www.kba-online.de/gpsg/startServlet?adress=gpsg
Wybrać z listy rozwijalnej, jako producenta "VW", potem kod akcji 10H5, a potem na drugim formularzu kliknąć szare pole "KBA Referenznummer".
Wszystko napisane: o co chodzi, ile przypadków awarii, jakie środki zaradcze itd., itp.

[Gomul89]

Warto wkleić opis akcji serwisowej
"Niewłaściwe zamocowanie pokrywy silnika może doprowadzić do kontaktu z gorącymi częściami i w konsekwencji do pożaru."
Czyli z racji występowania w pobliżu filtra GPF może dojść do pożaru, w przypadku niewłaściwie zamontowanej osłony. Jakby nie było filtra to i nie byłoby ryzyka pożaru. Proste.