T-Roc - wady i zalety

[Max73]

Hmm... Kolega chyba jakiś pechowy, że trafił taki egzemplarz. U mnie żadnych z wymienionych "problemów" nie stwierdziłem....

[smoq]

Oczywiście, wszyscy, którym skrzypiały wycieraczki to pechowcy. Kolega chyba mało wymagający, skoro problemy nazywa "problemami". Albo fanboy VW. Na szczęście są auta, w których to wszystko działa poprawnie.

[Trok]

Jak masz cały czas włączoną klimę to układ nie ma szans by się osuszyć i wyschnąć a tym samym uniknąć zagrzybienia i pleśni. Poza tym, na jaką cholerę zużywać urządzenie skoro nie wymaga tego ani komfort przebywania w samochodzie ani względy eksploatacyjne, jak konieczność okresowego przesmarowania kompresora czy nawilżenia uszczelek (niekiedy bywają skórzane) by nie wysychały i nie uciekał czynnik. Czy przy długiej jeździe nie pieką cię nieraz oczy? To właśnie w dużej mierze wina ciągłego osuszania powietrza przez klimę. O ile klima zadba o nastawioną temperaturę to już o wilgotność optymalną nie. Czy uważasz, że to ok, jak w mroźny poranek odpalasz auto i od razu masz dodatkowe obciążenie akumulatora włączoną klimą? Itd.itp. Czy ciągły dźwięk pracującej klimy jest dla ciebie niewyczuwalny (zakładam, że nie nie rozmawiamy o samochodzie klasy premium)? Czy nie zdarza ci się, że przy ładnej pogodzie, dla przyjemności uchylasz okna? I co? Klimę masz wtedy też włączoną żeby wentylować cały świat dookoła? Korzystać z klimy często, przez cały rok, zwłaszcza jeśli uważasz, że tak będzie ci bardziej komfortowo - TAK. Mieć klimę włączoną non stop - NIE. Takie jest moje zdanie.

No to po kolei:
NIGDY cały czas włączona klima nie powoduje zagrzybienia klimatyzacji, napiszę więcej, NIGDY odkąd mam samochody z automatyczna klimatyzacją ciągle włączoną nie miałem problemów z zagrzybieniem klimatyzacji czy przykrymi zapachami. Wymiana filtra przed zimą załatwia sprawę.

NIGDY nie piekły mnie oczy czy były inne dolegliwości typu przeziębienie itp. Jeśłi przez przypadek wyłącze klimatyzację to brak ruchu powietrza powoduje uczucie duszenia się. Kliatyzacja trzyma zadaną temperaturę bez wzgłedu na to co się dzieje na zewnątrz i to jest właśnie komfort w moim rozumieniu. Nic nie muszę robić a jest OK.

W mroźny poranek sprężarka się nie załączy bo jest blokada poniżej +4 stopni.

NIGDY nie zdarza mi się uchylać okna przy jeździe samochodem bo i po co? Powoduje to tylko hałas w środku i także zaciąganie spalin i kurzu.
Szyby od strony kierowcy używam jedynie w momencie gdy muszę pobrać jakiś bilet np. parking.
Za to dosyć często używam funkcji czyszczenia układu z menu klimatyzacji.

Fakt nawiew słychać ale jak już klimatyzacja ustabilizuje temperaturę to wentylator chodzi na najniższycm biegu. Do tego w parametrach klimatyzacji można ustawić agresywność działania a tym samym minimalną szybkość nawiewu.

W pełni potwierdzam powyższe uwagi JacK666.

[JacK666]

Oczywiście, wszyscy, którym skrzypiały wycieraczki to pechowcy. Kolega chyba mało wymagający, skoro problemy nazywa "problemami". Albo fanboy VW. Na szczęście są auta, w których to wszystko działa poprawnie.

Ale w moim t-rocu też wszystko działa a przynajmniej nie mam takich problemów jak opisywane.
Jedynie co do pendrive to nie jestem pewien bo praktycznie nie korzystam ale czasami jak użyje to raczej pamięta gdzie skończył ostatnio.
Reszty nie stwierdzam.

A co z aktualizacjami systemu samochodu?
W moim, odebrany maj 2023, wieloktrotnie były drobne i szybkie zdalne aktualizacje, była też duża zdalna gdzie system się auaktualniał przez ok. 20 minut i zrestartował po aktualizacji i raz była robiona duża aktualizacja w serwisie podczas przeglądu.

Dodatkowo na pewno była robiona w serwisie aktualizacja dotycząca tylnej kamery, bo raz czy dwa zdarzyło mi się, że kamera zadziałała ale w połowie cofania się wyłączył obraz i serwis, po sprawdzeniu w bazach wgrał jakąś poprawkę. Od tego czasu nie powtórzyło się to.

Nawet podczas ostatniego przeglądu miesiąc temu też było coś aktualizowane z oprogramowaniem systemu e-call.
Generalnie serwis zawsze, sam z siebie sprawdza czy nie ma czegoś do aktualizacji w systemie samochodu i jeśli jest to wgrywa.

[Spinner]

Drodzy rodacy szerzący herezje, że należy jeździć z włączoną non stop klimą i nigdy jej nie wyłączać bo włączone a/c zapobiega zagrzybieniu itd. itp. odsyłam do poradnika ADAC, które to ADAC trochę zna się na motoryzacji. Ba, może nawet lepiej od niektórych forumowiczów. https://www.adac.de/rund-ums-fahrzeug/a ... age-tipps/
Cytat dla przykładu: "Der ADAC rät deshalb dazu die Climatronic nur dann einzusetzen, wenn es tatsächlich sinnvoll ist: "Auf kurzen Strecken unter 5 km ist es sogar sinnvoller, ganz auf die Klimaanlage zu verzichten und mit geöffnetem Fenster zu fahren", so die Experten."
Czyli: ADAC radzi dlatego też klimatronik używać tylko wtedy, gdy jest to rzeczywiście sensowne: Na krótkich odcinkach poniżej 5 km jest sensowną, całkowita rezygnacja z klimatyzacji i jazda z otwartym oknem, zdaniem ekspertów"

[Spinner]

Drodzy rodacy szerzący herezje, że należy jeździć z włączoną non stop klimą i nigdy jej nie wyłączać bo włączone a/c zapobiega zagrzybieniu itd. itp. odsyłam do poradnika ADAC, które to ADAC trochę zna się na motoryzacji. Ba, może nawet lepiej od niektórych forumowiczów. https://www.adac.de/rund-ums-fahrzeug/a ... age-tipps/
Cytat dla przykładu: "Der ADAC rät deshalb dazu die Climatronic nur dann einzusetzen, wenn es tatsächlich sinnvoll ist: "Auf kurzen Strecken unter 5 km ist es sogar sinnvoller, ganz auf die Klimaanlage zu verzichten und mit geöffnetem Fenster zu fahren", so die Experten."
Czyli: ADAC radzi dlatego też klimatronik używać tylko wtedy, gdy jest to rzeczywiście sensowne: Na krótkich odcinkach poniżej 5 km jest sensowną, całkowita rezygnacja z klimatyzacji i jazda z otwartym oknem, zdaniem ekspertów". Jeszcze jedno, poniżej +5 nie włącza się kompresor żeby nie doszło do zamarznięcia parownika ale nadmuch się włącza.

[JacK666]

Drodzy rodacy szerzący herezje, że należy jeździć z włączoną non stop klimą i nigdy jej nie wyłączać bo włączone a/c zapobiega zagrzybieniu itd. itp. odsyłam do poradnika ADAC, które to ADAC trochę zna się na motoryzacji. Ba, może nawet lepiej od niektórych forumowiczów. https://www.adac.de/rund-ums-fahrzeug/a ... age-tipps/
Cytat dla przykładu: "Der ADAC rät deshalb dazu die Climatronic nur dann einzusetzen, wenn es tatsächlich sinnvoll ist: "Auf kurzen Strecken unter 5 km ist es sogar sinnvoller, ganz auf die Klimaanlage zu verzichten und mit geöffnetem Fenster zu fahren", so die Experten."
Czyli: ADAC radzi dlatego też klimatronik używać tylko wtedy, gdy jest to rzeczywiście sensowne: Na krótkich odcinkach poniżej 5 km jest sensowną, całkowita rezygnacja z klimatyzacji i jazda z otwartym oknem, zdaniem ekspertów"

Dlatego też nikt nie zabrania się stosować do zaleceń ADAC, natomiast ja akurat będę się stosował do swoich herezjii czyli prawie 30 letniego praktycznego doświadczenia z używania automatycznej klimatyzacji przez cały czas jazdy samochodem.

I w przeciwieństwie do ADAC gdy mam przejechać nawet ponizej 5 km i wsiadam do rozgrzanego jak piekarnik samochodu to oczywiscie mam włączoną klimatyzację tylko jadę kilkadziesiąt pierwszych metrów z otwartymi oknami by szybciej schłodzić środek.
A i jeszcze taka uwaga praktyczna co do tych okien, jak jest bardzo gorąco to klima automatyczna wymusza by wentylator klimatyzacji chodził na wysokich obrotach i wtedy jak pisałem otwieram okna ale TYLNE przez co chłodne powietrze z nawiewów szybciej wypycha to gorące ze środka i szybciej nastepuje wymiana powietrza i zmniejsza się temperatura.
To kolejna herezja ale polecam wypróbować

[Spinner]

Kolego JacK666. "Herezje" to być może zbyt ostre sformułowanie, za które przepraszam, ale naprawdę twierdzenie, że na okrągło chodząca klimatyzacja nie wpływa na rozwój grzybów, bakterii i korozji w układzie jest sprzeczne z podstawowymi zasadami eksploatacji klimy. Pierwszą zasadą dobrej eksploatacji klimy, podawaną przez wszystkich, celem uniknięcia wspomnianych zjawisk, jest właśnie wyłączanie, co najmniej 5 min przed końcem podróży, a/c i pozostawianie samego nadmuchu. Co do szybkiego schłodzenia wnętrza samochodu w upały to procedura jest taka: otwierasz okna, manualnie nastawiasz temperaturę na Lo i nawiew na max (nie czekasz,bo i po co, aż automatyka sama zacznie reagować). Po osiągnięciu żądanego efektu zamykasz okna, wracasz do swoich nastaw i włączasz AUTO. I nie są to jakieś moje, autorskie wymysły tylko zasady powszechnie znane i praktykowane.

[Tucs-roc]

Klima na okrągło?
Przecież ten silnik sie męczy przy tym.
Więcej spala.
Ma to - u jednego mniej drugiego bardziej- wpływ na jakies przeziębienia itp.

[JacK666]

Kolego JacK666. "Herezje" to być może zbyt ostre sformułowanie, za które przepraszam, ale naprawdę twierdzenie, że na okrągło chodząca klimatyzacja nie wpływa na rozwój grzybów, bakterii i korozji w układzie jest sprzeczne z podstawowymi zasadami eksploatacji klimy. Pierwszą zasadą dobrej eksploatacji klimy, podawaną przez wszystkich, celem uniknięcia wspomnianych zjawisk, jest właśnie wyłączanie, co najmniej 5 min przed końcem podróży, a/c i pozostawianie samego nadmuchu. Co do szybkiego schłodzenia wnętrza samochodu w upały to procedura jest taka: otwierasz okna, manualnie nastawiasz temperaturę na Lo i nawiew na max (nie czekasz,bo i po co, aż automatyka sama zacznie reagować). Po osiągnięciu żądanego efektu zamykasz okna, wracasz do swoich nastaw i włączasz AUTO. I nie są to jakieś moje, autorskie wymysły tylko zasady powszechnie znane i praktykowane.

Ależ, zupełnie mnie to nie dotknęło bo znam te wszystkie przytoczone teorie o klimatyzacji natomiast wszystko to co napisałem opiera się na moim doświadczeniu z realnego używania klimatyzacji.
Ale napisze jeszcze raz, cały czas podkreślam, że są to moje doświadczenia:

NIGDY mimo tego, ze klimatyzacja jest cały czas włączona nie miałem najmniejszego problemu z brzydkimi zapachami czy innymi tego typu problemami. Nie używam od dawna żadnych chemicznych środków do czyszczenia klimy używałem ich w latach 90-tych gdy miałem klimę reczną.
Mam mały ozonator, którego używam w domu ale w samochodzie też podłączam raz w roku na wiosnę, ustawiam obieg zamknięty, włączam wentylator i ozonuje przez jakies 15-20 minut.

NIGDY w zasadzie nie dotykam nastaw klimatyzacji za wyjątkiem ewentualnej regulacji temperatury na ogół mam ustawione 21 stopni i zmieniam +/- 1 stopień. Jak ustawiasz na Lo i nawiew na maxa to dostajesz od razu lodowate powietrze co nie jest raczej zdrowe więc wolę może dłuższe schładzanie ale mniej agresywne.