Volkswagen T-Roc i T-Cross Forum

andy1951 pisze: ↑30 kwie 2023, 20:21 To nie wiedziałem że Troc lata w kosmosie 13 tyś km w godzinę to rekord

Już poprawiłem ten cholerny słownik

Dziś zrobiliśmy wyjazd do Bydgoszczy , Torunia i do domu za Strzelno.
Średnia 5.8.
Z centrum Torunia do domu wyjazd o 20 .
Jazda do 110,przy wyprzedzaniu 120 .
Średnia 5,7
Obwodnica Inowrocławia 110 tempomat.
Jak już się wkręci to całkiem sprawnie wyprzedza.
Zasięg wybija mi 800km
Śr z 2000 km 6.0.

Nie wiem jak wy to robicie w trasie pali to jak smok. 7 L przy grzecznej jeździe ze średnią 94 km/h autostradami.
Oczywiście tempomat wyłączony bo spalanie byłoby jeszcze wyższe, 160 nie przekroczyłem ani razu bo tym się nie da (hałas straszny).
Trasa niecałe 500km w jedną stronę, trochę zwężeń i korków. Z czego ponad 100 km to drogi jednojezdniowe gdzie max 80 km/h. W ogóle to nie przyspiesza, a niby ma 35 koni więcej niż poprzednie auto. Tam miałem spalanie max. 5.5 L (Diesel) a jeździłem szybciej bo i silnik był zdecydowanie bardziej dynamiczny i elastyczny.
Osobiście nikomu 1.5 TSI nie polecę. Te 150 koni dużo pije i dostępne jest przez chwilę na wysokich obrotach. Na 6 biegu przyspieszenie 140 -> 160 to mordęga, trzeba redukować. Mam wrażenie, że w bagażniku siedzi jakiś ekolog i cugle ściąga żeby emisja była w normie. Pewnie duża wina kształtu T-Roc. Jeździłem do tej pory sedanami, to pierwsza i pewnie ostatnia cegła, którą kupiłem. Wysokie CX powoduje, że z górki po puszczeniu gazu samochód gwałtownie zwalnia.

Średnia z ponad 3kkm to 7.2

Generalnie z Tobą się zgadzam.
Ty chyba jeździsz manualem, przy DSG pewne rzeczy się wygladzają.

Troc ma się wygodnie zaparkować pod sklepem, przejechać po osiedlu, wygodnie wsiąść i wysiąść.

Na trasy to jednak diesel w sedanie jest lepszy.
Troc mógłby lepiej być wyciszony z tyłu.
No ale po takie rzeczy to do audi


Z drugiej strony i tak jest ciszej niż w toyocie.

Mi w codziennej jeździe 1.5 troc pali ponad litr (¹.⁴) litra bardziej od auta 500kg cięższym z 204 ps w dieslu.

Wbrew pozorom ten 1.5
Nawet jest elastyczny.
Przy DSG to auto zrzuca fajnie i się wkręca.
Tylko my po TDI nie jesteśmy przyzwyczajeni do 4 tys obrotów.

Focus 1.6 tdci to świetne auto.
U mnie troc zastąpił mondeo 2.2tdci.
Jakoś ujdzie

Na takiej trasie trzymałeś z 120 czy 140 na tempomacie na s I A?

Sam się zastanawiam czy drugi raz kupiłbym troca,przyznaję się jestem dusigrosz.
Te spalanie trochę mnie męczy.
Mi brakuje z 0,5 litra mniej .

Ja chciałem kupić Toyotę Corolle w sedanie.
Żona nawet nie chciała słyszeć.
Te najnowsze hybrydy toyoty całkiem fajnie ciagną w codziennej jeździe, fakt troszkę wyją.
Kwestia ceny, utraty wartości i spalania.

biadolenie na 1.5 TSI bo pali więcej niż diesel to niezłe przegięcie.

Do innych benzyniaków porównujcie.

Mnie 1.5 TSI 150 KM pali o 2.5 litra mniej niż 1.6 MPI 102 KM w minivanie o tej samej masie co T-Roc, na tej samej trasie na autostradzie przy tych samych prędkościach mierzonych z GPS.
Wiem porównanie od czapy, ale i tak lepsze niż porównywanie z dieslem

Zasada jest prosta robisz poniżej 20 tysięcy rocznie, bierz benzynę, jak robisz dużo więcej to bierz diesla.

A jak dynamika między MPI a tsi

Ok, 1.6BSE w Leonie palił spokojnie 1L więcej ale LPG. Dynamika? Auto było sporo lżejsze i do 120 żwawsze. Potem było tylko bucy, bucy, a nie jedzie

Natomiast skoro T-Roc ma 35km więcej niż diesel można od niego czegoś oczekiwać.

Poczytalem trochę postów w tym wątku i stwierdzam, że osoby które porównują 1.5tsi do 2litrowych diesli itp. to albo auto dostali od wujka albo nie testowali przed zakupem, jedno jest pewne wybrali zły model auta. Podwyższone auto w benzynie musi mieć spalanie wyższe niż np hatchback, sedan, poza tym Troc w wersji 1.5 tsi dsg nie jest adresowany dla rajdowców... Trzeba było wybrać 2.0 albo erkę Większość piszących o średnim 7.0l/100 uważam za bdb wynik. Jest to przede wszytskim auto miejskie. Szerokosci.

Galux20 pisze: ↑09 maja 2023, 21:40 A jak dynamika między MPI a tsi

Dynamika w MPI
1.6 MPI ma tylko jedną przewagę nad 1.5 TSI, żwawiej rusza z miejsca... Nie mogłem się długo przyzwyczaić do tego "ślamazarstwa".

Odnośnie tego mulenia przy ruszaniu - to ewidentnie sprawka komputera. Ktoś się bawił po gwarancji w jakieś zmiany map silnika?