Volkswagen T-Roc i T-Cross Forum

Auto zamówione dla żony wiec jej auta: Corsa B, Clio II, Fiesta Mk7 i teraz będzie T-Roc.

Dlaczego T-Roc? Bo chciała coś wyższego, a ze jeden VW już jest w rodzinie to jakoś tak swojsko. Z poprzednimi autami raczej nie ma co porównywać…

Ostatni Ceed GT 230 KM i 330 Nm ,szybko, twardo i głośno. Teraz ma być szybko,cicho i wygodnie

Ktoś przesiadł się z czegoś większego na Troca?

Dla nas Troc do tzw drugie auto w rodzinie, wozidło dla żony. 90 to miasto + dojazd 3 km do domu od granicy miasta.
Ze względu, że „pierwsze auto” mamy większe (nim głównie podróżujemy w dalsze trasy), to zdecydowaliśmy się zejść segment niżej z drugim (na początku miał być Tiguan). Od 7 lat żona jeździe IX35.
No i teraz pytanie nie będzie za ciasno? Mamy małe dzieci 6 i 2 lata, trochę się boje tej czarnej podsufitki i efektu przytłoczenia…

T-Roc to moje pierwsze auto

Pierwsze moje auto po zrobieniu prawo jązdy 1.09.1980 r. to Syrenka z lewarkiem w kierownicy "piękny dwusuw ''w kolorze kości słoniowej pyr, pyr , pyr i do przodu a z rury wydechowej błękitne kółeczko po tankowaniu E 94 i dolaniu oleju chyba o ile pamiętam to superolu, Fiata 1500 MR-a biały. Poloneza 1500 GSL biay, Vw Polo CLassica 1.4 po liftingu ciemna zieleń butelkowa, inna jazda czułem się jak w ''niebie'' , jeżdziłem 10 lat bez awaryjnie 150000 km, oczywiście serwisowany bardzo byłem zadowolony, od 14 r. VII - ką 1.4 beżową,również serwisowaną i jeszcze bardziej zadowolony, jeżeli doczekam to t-roc Indium szary metailc będzie chyba ostatnim autkiem w moim życiu ze względu na wiek , mam 30 lat do setki ale cieszę się, bo kondycja jeszcze w formie, nie porównywalna do Waszej takiej młodzieńczej ale zbliżona od 55 do 65 letnich rówieśników. Pozdrawiam wszystkich. Zyczę wielkiej przyjemności z zakupionych aut teraz i w przyszłości ale na pewnojuż innej generacji.

Moje ostatnie autko to Peugeot 308 GT ze świetnym silnikiem 2.0 HDI. Teraz Rocci 2.0 tsi nie jest zły (póki co) ale muszę się przyznać, że zamienił stryjek siekierkę na kijek. Pomijając kwestie "infotainmentów", "connectivitetów" czy systemów asystujących to 308 przewyższa T-Roc pod każdym względem a zwłaszcza wykończenia i użytych materiałów. Nie wspomnę już o mokrym Fap-ie znacznie mniej kłopotliwym niż suchy opf czy dpf czy zużyciu paliwa. Jak zatankowałem 308 do pełna to pokazywało zasięg 1100 km a jak zatankuję Rocciego to raptem coś koło 600 km. Na szczęście 308 zostało w rodzinie.

Od początku: PF125p, PF126p, Skoda 105S, Polonez 1500SLX, Skoda Favorit, Fiat Tipo, Daewoo Espero 1,5, Fiat Doblo 1,9, JEEP Cherokee 2,8, Jeep Grand Cherokee 3.0CRD, obecnie VW T-ROC.

Przerzuciłeś sporo. Który był najlepszy Twoim zdaniem.

U mnie skromniej, ale młodszy jestem. Pierwsze auto Opel Corsa B z szalonymi 45 KM pod maską Potem Focus II w wersji Gold X po lifcie kombi (oj tego bagażnika trochę mi tylko brak...), potem w oczekiwaniu na t-roca Fiesta mk7 żony i od tygodnia T-roc. Najlepiej jeździ mi się oczywiście T-rociem, w dużej mierze za sprawą licznych systemów asystujących (aktywny tempomat jest rewelacyjny), ale nie tylko. Komfort prowadzenia jest bardzo dobry, nawet nie narzekam na fotele, o których dużo było tu pisane (mam te "komfortowe", z regulacją lędźwiowa) - może bocznie trzymają ciut gorzej niż w focusie ale nadal są bardzo dobre, na pewno nie nazwałbym ich krzesłami, jak niektórzy pisali Pozdrawiam!

Fajnie czytać pochlebną jazdę 1.5 , podbudowałeś mnie bo już myślałem ,ze zrobiłem to co stryjek.Pozdrawiam