rabi22 pisze: ↑07 lip 2021, 7:51
150zł VS 700 albo 1tys.
Na pewno nie są aż o tyle lepsze.
Gdybym jeździł bardzo dużo z belkami zastanowiłbym się na droższymi, ale na pewno dopiero po sprawdzeniu hałasu bym kupił.
Hałas to akurat chyba najmniejszy problem jeśli chodzi o belki. Najważniejsza jest sztywność + pewność systemu mocowania.
Żeby nie było - też wychodziłem z Twojego założenia i miałem tanie, uniwersalne belki. Zmieniłem zdanie jak mi przy 120 km/h poluzował się pas mocujący (cóż, też był z castoramy
, dużym ładunkiem (ca. 50kg, 2,7m x 1m, 0,5m) zabujało jak mijałem ciężarówkę i jedna łapa belki wyskoczyła z relingu. Ładunek utrzymał się na aucie, ale belka opadając uszkodziła krawędź dachu. Lakierowanie+szpachlowanie wyszło ponad 1k a i tak uważam, że miałem szczęście
Uprzedzając pytania: belki były dokręcone z odpowiednim momentem, kluczem dynamometrycznym dołączonym do nich. Po prostu system ich mocowania był na tyle "uniwersalny", że nie przylegał odpowiednio do moich relingów.
Od tego czasu bliżej przyglądam się temu co kupuję. Nie mówię, że jakaś marka jest super a inna nie, ale jak zakładasz coś na dach to lepiej żeby to było solidne. To, że wygląda jak Thule nie znaczy że będzie tak samo bezpieczne