Volkswagen T-Roc i T-Cross Forum

U mnie na chwilę obecną 3000 kilometrów i zero pisków od początku

Witam mam T-rocka od 18 miesięcy i na początku było tak jak piszecie ,dziwny trzask przy cofaniu ale odgłos pochodził z przodu bodaj lewa strona.Gdy miałem już dzwonić do serwisu przestawał pomyślałem złośliwość rzeczy martwych.W chwili obecnej nic nie stuka ani puka auto śmiga że hej. Nadmienić muszę że zaczęło się tak dziać po przejechaniu około kilku tysięcy po następnych kilku przestało.Myślę że były to przeguby bądź hamulec elektryczny.Wniosek gdy nic się nie urwało lub nagle uszkodziło dajcie temu czas samo się dopracuje przecież jest to nowa konstrukcja. Pozdrawiam

To nie są trzaski i stuki, to jest takie "buczenie", u mnie wyraźnie słyszalne podczas hamowania przy cofaniu. Pojawiło się przy 1 tyś. i występuje cały czas, a obecnie mam 16 tyś. km.

rob myślę że jak masz 4x4 to będzie tylny napęd tylko dlaczego,może zapomnieli olej do przekładni wlać

Maruda pisze: ↑20 sie 2020, 19:55 rob myślę że jak masz 4x4 to będzie tylny napęd tylko dlaczego,może zapomnieli olej do przekładni wlać

Poważnie tak myślisz czy sobie jaja robisz? Dawno już nie czytałem takich ..., sam wiesz.

U mnie też to buczenie się pojawiło 6tys. Nie mam 4x4. Nie jest to przy cofaniu tylko. W zakręcie też czasami przy wolnej jeździe. Buczenie

Czy ktoś wie jakie dokładnie klocki są wadliwe ? Jakiej marki żeby unikac i przy ewentualnej wymianie samemu nie kupic takich samych ? TRW ?

Z tego co wyczytałem to ewidentnie wszyscy pisza że tył klocki? Przód nie ?

Z tego co się orientowałem, tylne klocki przy cofaniu nie do końca odbijają albo są zabrudzone. Po mocnym (zdecydowanie mocnym), przyhamowaniu efekt znika. I po jakimś czasie powraca.

u mnie nadal melduje ciszę po zmianie siły czyszczenia tarcz...