Terminarz wymiany płynów i części eksploatacyjnych

[piotr_kg]

Czy ktoś orientuje się jak często należy wymieniać płyn chłodzący w 1.5 T-Roc oraz jaki koszt takiej wymiany jest w ASO? W serwisie twierdzą, że w ogóle nie ma takiej potrzeby, natomiast producenci płynu zalecają wymianę co 5 lat.

[Wahacz]

Patrząc na terminy wymian olejów,płynów eksploatacyjnych,filtrów itp. i przebiegi przy których ma to być wymieniane to aż przeraża !!! Filtr powietrza przy 60 tys ??? Inne podobnie zastanawiam się jak te nowoczesne samochody mają bezawaryjnie normalnie jeździć ? chyba że chodzi o częste wizyty w serwisach lub kupno nowego auta po np.6 latach ???.Mam inne pytanie czy na gwarancji mogę wymieniać w serwisie vw np.co 15,20 tys.km.wszystko tak jak się to robi czyli olej + komplet filtrów oczywiście odpłatnie może ktoś wie jak to jest w realu ?.

[marcin255]

Oczywiście, że możesz.

[Wahacz]

Zapomniałem o najważniejsze zapytać czy w serwisie mogę mieć swoje filtry i olej ?,wiadomo że w serwisie kroją cenowo niemiłosiernie.

[marcin255]

Możesz.

[Wahacz]

Dzięki za info......

[Spinner]

Zapomniałem o najważniejsze zapytać czy w serwisie mogę mieć swoje filtry i olej ?,wiadomo że w serwisie kroją cenowo niemiłosiernie.

Najlepiej spytaj w serwisie bo to może być różnie. Takie pytanie zadałem przed przeglądem w okresie gwarancyjnym poprzedniego auta (Peugeot).
Szef serwisu odpowiedział mi pytaniem na pytanie: "A jaką mamy gwarancję, że pana olej jest oryginalny, o zalecanych właściwościach a nie jakiś zajzajer w opakowaniu przypominającym oryginał? Nie mając takiej gwarancji, możemy panu wlać pański olej ale musimy to odnotować i zobowiązań gwarancyjnych kontynuować nie możemy." Co było robić, odpuściłem bo faktycznie kupić niepodrabiany, olej w okazyjnej cenie, to spora sztuka.

[gregor36]

Zapomniałem o najważniejsze zapytać czy w serwisie mogę mieć swoje filtry i olej ?,wiadomo że w serwisie kroją cenowo niemiłosiernie.

Najlepiej spytaj w serwisie bo to może być różnie. Takie pytanie zadałem przed przeglądem w okresie gwarancyjnym poprzedniego auta (Peugeot).
Szef serwisu odpowiedział mi pytaniem na pytanie: "A jaką mamy gwarancję, że pana olej jest oryginalny, o zalecanych właściwościach a nie jakiś zajzajer w opakowaniu przypominającym oryginał? Nie mając takiej gwarancji, możemy panu wlać pański olej ale musimy to odnotować i zobowiązań gwarancyjnych kontynuować nie możemy." Co było robić, odpuściłem bo faktycznie kupić niepodrabiany, olej w okazyjnej cenie, to spora sztuka.

ja miałem własny olej i jeżeli jest to olej spełniający normy nie mieli żadnego problemu
filtr można też mieć swój jednak kupiłem u serwisie

[marcin255]

Jeśli jest zapieczętowany oryginalnie i spełnia normę . nie mają prawa odmówić.

[Spinner]

Jeśli jest zapieczętowany oryginalnie i spełnia normę . nie mają prawa odmówić.

Ani zapieczętowane opakowanie, ani hologram nie są gwarancją, że olej jest niepodrobiony. Jak mówił mi "mój" mechanik, jedyną gwarancją na oryginalność oleju jest sprawdzony, wiarygodny dostawca. Na czarnym rynku nie ma problemu z zakupem oryginalnych opakowań i etykiet.

https://www.youtube.com/watch?v=Tn46erdD__M&t=3s

https://www.youtube.com/watch?v=Hj-DCrYgTvs

Nie ma mianowicie możliwości rozróżnienia oryginału od podróbki, po opakowaniu. Jakimś punktem zaczepienia może być zważenie i porównanie z wagą jaką oryginału bo rozlewnie fałszerzy mają problem z utrzymaniem takiej dokładności (i w zasadzie nie dbają o to) jaka jest na zautomatyzowanej linii produkcyjnej oryginału.