Akcje serwisowe

[paulr]

Oczywiscie z tymi zimnymi ledami to był żart. Ale jak by na to nie patrzec jest to dość niekorzystne zjawisko. Wiem ze wystepuje w dosc specyficznych warunkach ale jest. To samo tyczy sie "dziennych" przy intensywnych opadach pojazd z przodu stal sie niewidoczny. Pewnie ludzie komentowali ze jedzie debil w nocy bez swiateł i bez kierunkowskazow. Ale żarty żartami ale też raczej nikt podczas sniezycy nie zatrzymuje sie by co kilka metrow odsniezac reflektory. Jedynym plusem jest moze to że dostajemy informacje o zasypanym znaczku vw wiec wtedy mozna sie domyslic ze swiecimy juz tylko z tyłu;-)

[Lukaszp125]

Hej ja już dostałem wezwanie na akcję serwisową ale jadę we wtorek na 830 ale jeszcze mają mi sprawdzić hamulce z tyłu zwłaszcza lewy strasznie mi piszczą jak cofam juz myslałem ze coś wpadło pod klocek ale to nie to zobaczymy co stwierdza i dam Wam znać

[rogiipad1]

odleciał

51092646_2143288562405576_38860627871006720_n.jpg (107.65 KiB) Przejrzano 7552 razy

[macieks]

Hej, jak z tymi hamulcami przy cofaniu bo mi tez piszczą?

[Lukaszp125]

Hej właśnie tak powiedzieli ze z hamulcami norma ze to w ten sposob oczyszczaja sie czy cos takiego ale tez mowili zeby czasem nie bać się nacisnąć mocniej hamulce a spojler oni nie wymieniają na nowe tylko dodatkowo skleja go jak przyjdzie z Niemiec klej
Jak się tak dzieje komuś z hamulcami ta jedzcie do serwisu i zapytacie czy to.norma i co powiedzą Wam

[gregor36]

Trochę to dziwne Hamulce piszczą norm , szarpanie przy ruszaniu norma, zaśnieżanie reflektorów norma
ja się pytam ile kosztuje ten samochód bo po takim podejściu powinien kosztować 50 tyś a nie ponad 100

[paulr]

Co do swiatel. To cala jesien zaparowane od srodka:-(

[Lukaszp125]

U mnie oprócz tych hamulców to wszystko wporządku nic z tych rzeczy co wy piszecie

[pkrzychu]

Witam wszystkich. Byłem wczoraj na akcji serwisowej "klejenie spojlera" Postanowiłem napisać bo może się komuś przydadzą moje doświadczenia. Był to salon i serwis jeden z większych w Polsce. Zaprosili mnie na umówiona godzinę no i powiedzieli że jak się da skleić to odbiorę po godzinie jak nie ( a mieli taki przypadek) trzeba zamówić drugi i dać do lakierowania. Myślę że podczas rozklejania po prostu im pękł. Czekałem ponad godzinę po czym pan poinformował mnie że doczytali i klej musi schnąć 5h. Do serwisu mam kawał drogi czas już stracony niepotrzebnie na czekaniu a oni mi każą przyjechać jeszcze raz po południu. Miał być po naprawie myty i mam czekać na telefon. Za jakiś czas dostałem info że myć nie mogą bo klej puści i znowu że doczytali w instrukcji użycia kleju. Śmiech na sali to są szkoleni pracownicy że czytają instrukcje i naprawiają. Gdzie jakieś szkolenia z firmy VW. Boje się jak naprawdę się coś zepsuje i jak długo to klejenie wytrzyma . Nie byłem w stanie przyjrzeć się solidności i czystości zrobienia bo wystawili samochód przed salon i stał w ciemności. Ciekawe jakie są Wasze doświadczenia bo to działanie zakrawa na amatorszczyznę. Super ubawiłem sie na koniec jak Pan (inny niż rano) wydawał mi samochód oprócz zapytania o nazwisko nic nie sprawdził z dowodu dał kluczyki i podziękował. Może to lepszy sposób dla złodziei niż na "walizkę".

[Jorgus1312]

A co się stanie jak nie pojadę na akcje serwisową i spoiler podczas jazdy odleci zrobi szkodę czy nadal gwarancję będę miał. Żenujące podejście serwisu do klienta - muszę extra dojechać i tyle czasu czekać na naprawę. Autko za ponad sto tysięcy a tu zong