Volkswagen T-Roc i T-Cross Forum

Te wadliwe skrzynie to jakaś megagranda a brak reakcji koncernu na problem od dawna znany i sygnalizowany, to jawna kpina z kupujących albo eksperyment socjotechniczny p.t. "Ile ściemy wytrzyma wierny klient VAG?".

balon pisze: ↑27 paź 2021, 7:26 Z ciekawości, nowemu kupującemu nie przeszkadzało te działanie skrzyni biegów?

Też chciałbym wiedzieć. Jak sprzedaje się auto ze złą skrzynią? Trocin nasypałeś, plastyfikatorem zalałeś, blondynka kupiła - jak?! Może opublikuj numer VIN żeby nie kupił ktoś zepsutego auta. Trzeba ujawniać i piętnować naganne zachowania. No chyba że na części poszedł. Poszedł na części?

Ja czekam na odbiór zamówiony 15 kwietnia do odbioru pod koniec listopada ale już do mnie odezwała się pani z Volkswagena i pytała się czy nie chce zamówić jakiś dodatkowych opcji ubezpieczenia lub przeglądów a i takie mam już zamówione

Co do wyżej wspomnianych mankamentów, na razie nic takiego nie występuje w moim egzemplarzu. Skrzynia reaguje prawidłowo, nie szarpie, nie wpada w rezonans, nie wyczułem też żadnych innych niepożądanych odgłosów, acz będę się przyglądał Pozdrawiam!

Ufek pisze: ↑27 paź 2021, 9:21

balon pisze: ↑27 paź 2021, 7:26 Z ciekawości, nowemu kupującemu nie przeszkadzało te działanie skrzyni biegów?

Też chciałbym wiedzieć. Jak sprzedaje się auto ze złą skrzynią? Trocin nasypałeś, plastyfikatorem zalałeś, blondynka kupiła - jak?! Może opublikuj numer VIN żeby nie kupił ktoś zepsutego auta. Trzeba ujawniać i piętnować naganne zachowania. No chyba że na części poszedł. Poszedł na części?

No ja się serio pytałem, bo jak to takie upierdliwe i przeszkadzające to jak podczas jazdy próbnej ktoś się do tego nie zraził? Wydać kilkadziesiąt tys na używkę z wadą? Może jednak jak ktoś o tym nie przeczyta w necie to nawet dobrze nie wyczuje?

balon pisze: ↑27 paź 2021, 20:59 No ja się serio pytałem, bo jak to takie upierdliwe i przeszkadzające to jak podczas jazdy próbnej ktoś się do tego nie zraził? ...

Problem może być w braku do jazd próbnych auta z manualem. Ja na przykład zamówiłem klasyczną skrzynię, a jeździłem automatem bo nie było wyboru. Tak samo było w KIA, celowałem w Xceed z manualem, a wszystkie testówki u różnych dealerów to automaty. Brałem i biorę jednak pod uwagę fakt, że mamy z tą skrzynią jeszcze modele Seata, Skody, inne VW, Audi ... zobaczymy.

Ja na razie zrobiłem 3500 km i szczególnych problemow ze skrzynią nie zauważyłem. Owszem po przeczytaniu forum, pojeździłem testowo z otwartą szyba i wyłączonym radiem i na siłę szukając jakieś lekkie dzwonienie przy zmianie biegu może da się usłyszeć, ale nie wsłuchiwałem się do tej pory w taki sposób w żadne inne auto, więc nie wiem czy to jakiś problem. Z reguły szybę mam zamknięta i nie słyszę nic natomiast zgrzytów ani wycia w kabinie nie obserwuje. Może kilka/kilkanaście razy na ten cały okres jazdy dwójka ciężko weszła - to chyba jedyne do czego bym się mógł przyczepić. Jeśli z czasem opisywane przez was problemy się pojawią, pewnie zglosze się do ASO na wymianę, ale póki co odpukac jest ok.

Ufek pisze: ↑27 paź 2021, 22:35

balon pisze: ↑27 paź 2021, 20:59 No ja się serio pytałem, bo jak to takie upierdliwe i przeszkadzające to jak podczas jazdy próbnej ktoś się do tego nie zraził? ...

Problem może być w braku do jazd próbnych auta z manualem. Ja na przykład zamówiłem klasyczną skrzynię, a jeździłem automatem bo nie było wyboru. Tak samo było w KIA, celowałem w Xceed z manualem, a wszystkie testówki u różnych dealerów to automaty. Brałem i biorę jednak pod uwagę fakt, że mamy z tą skrzynią jeszcze modele Seata, Skody, inne VW, Audi ... zobaczymy.

Dostałem kiedyś Skodę Karoq 1.5 TSI w manualu na dwa dni. Specjalnie wziąłem, bo chciałem porównać z DSG. Skrzynia działała poprawnie. Może nie była żyłowana w co nie wierzę, bo nie po to bierze się samochód na testy, może trafił się bezproblemowy okaz, a może salon zdążył wymienić skrzynie...

Jazda próbna to żadna wykładnia.

Jak dla mnie VAG zdaje sobie sprawę z problemów, bo wymieniają skrzynie i wycofali kilka serii.

Polityka pewnie jest taka, że jak klient się nie skarży to znaczy, że zadowolony i nie ma co na siłę zmieniać mu skrzyni. Jeśli ocena jest taka, że usterka nie zagraża bezpośrednio życiu to będą mieli na to wyczesane. W sumie zawsze można wysprzęglić i zatrzymać samochód, ale to gdybanie laika. Jak ktoś się zabije, to wtedy będą robić akcje serwisową po całości....


Pozostaje jeszcze pytanie jaki odsetek skrzyń jest problematyczny.
Każda?
Co druga?
Czy jedna na 1000?
To są zapewne bardzo poufne informacje...

Drodzy panowie, auto kupilem z drugiej reki i sprzedalem je w pelni sprawne, a to że te skrzynie są jakie są i byc może przyszlemu właścicielowi się to rozsypie to już chyba nie moja wina, mi to przeszkadzalo, w VW powiedzieli, zebym sie pozbył problemu i tak zrobilem. Juz nie wspomnę o piszczacych hamulcach, trzeszczacych plastikach i podejrzanych wibracjach gdy auto chodzilo na luzie. Problemy ze skrzynią wystepuja też w skodzie i seacie, troche poczytalem na ten temat. Na niemieckich forach piszą, żeby nie lecieć z tym od razu do serwisu po odbiorze auta, bo ponoc skrzynia sama się dotrze po ilus tam tysiacach kilometrów.

Swoją drogą dziwna sprawa, że w salonach nie ma możliwosci odbycia jazdy próbnej manualem.