Kupilibyście drugi raz T-Roca?

[Ufek]

Piszecie o pierdołach takich jak twarde plastyki czy ich spasowanie. Napiszcie coś o usterkach. No chyba, że wszyscy mają auta ze wspaniałymi skrzyniami albo udają, że nie słyszą jak one grzechoczą. Każdy kupił T-roca bo chciał a nie wylosował jak tu pisze jeden człowieczek. Kupując nowego vw oczekuje się trochę więcej pod względem jakości.

[extreme84]

Piszecie o pierdołach takich jak twarde plastyki czy ich spasowanie. Napiszcie coś o usterkach. No chyba, że wszyscy mają auta ze wspaniałymi skrzyniami albo udają, że nie słyszą jak one grzechoczą. Każdy kupił T-roca bo chciał a nie wylosował jak tu pisze jeden człowieczek. Kupując nowego vw oczekuje się trochę więcej pod względem jakości.

Jak głośne masz to grzechotanie? Ja póki co nic nie slyszalem, ale z reguły w czasie jazdy mam włączona muzykę, spróbuje się kiedyś wsłuchać.

[funtchomas]

Piszecie o pierdołach takich jak twarde plastyki czy ich spasowanie. Napiszcie coś o usterkach. No chyba, że wszyscy mają auta ze wspaniałymi skrzyniami albo udają, że nie słyszą jak one grzechoczą. Każdy kupił T-roca bo chciał a nie wylosował jak tu pisze jeden człowieczek. Kupując nowego vw oczekuje się trochę więcej pod względem jakości.

U mnie nic w skrzyni nie grzechocze, natomiast grzechocze kierownica lub AID, skrzypi fotel i rączki w drzwiach. Z jednej strony pierdoła, z drugiej trudna do rozwiązania ( co i gdzie grzechocze tak naprawdę...) i niesamowicie wk***** przy naprawdę udanym samochodzie. A usterek uniemożliwiających jazdę póki co brak.

[rob]

Nie pomoże zaklinanie rzeczywistości, wnętrze jest podle wykonane z dziadowskiego plastiku i tyle. Jeżdżę już 2,5 roku i tak po 6 miesiącach pojawiły się sporadyczne skrzypnięcia a obecnie już wszędzie i dookoła. Jest to mega wku.....ące A grzechotania skrzyni nie potwierdzam.

[Ufek]

A grzechotania skrzyni nie potwierdzam.

To przypadłość manualnej skrzyni.

[elk84]

Ja mam manual i tez nic podejrzanego nie słyszę, a na liczniku już 10000km

[EdRoc]

No ci wiecznie narzekający na twarde plastiki to chyba faktycznie albo dostali z przydziału albo nie mieli wyjścia - dealer ich zmusił do zakupu tego auta
A tak serio, plastiki są twarde, ale dobrze spasowane i nie rażą ani taniością ani tandetą. Moim zdaniem kokpit wygląda elegancko, ale o gustach się nie dyskutuje.

Fakt - z wyglądu kokpit i materiały wyglądają elegancko - przy dotyku to jak to lubi ... ale też jest fakt że powierzchnie tych plastików są niestety trochę gładkie (chociaż faktura ma drobne zagłębienia ale sama powierzchnia jest niestety gładka) a tym samym czasami pojawia się blikowanie, szczególnie jadąc w słoneczny dzień (i pod słońce) lub nocą np. drogami oświetlonymi lampami ulicznymi np. autostrady w Belgii

[Ufek]

Fakt - z wyglądu kokpit i materiały wyglądają elegancko - przy dotyku to jak to lubi ... ale też jest fakt że powierzchnie tych plastików są niestety trochę gładkie (chociaż faktura ma drobne zagłębienia ale sama powierzchnia jest niestety gładka) a tym samym czasami pojawia się blikowanie, szczególnie jadąc w słoneczny dzień (i pod słońce) lub nocą np. drogami oświetlonymi lampami ulicznymi np. autostrady w Belgii

I na to Ali ... ma radę

[szyna]

I pewnie mięciutkie w dodatku i przyjemne w dotyku dla tych co lubią deskę czasem pomacać

[booncol]

Pomagałem deskę przy odbiorze auta… i tyle
Mi osobiście nie przeszkadza. Wiedziałem co kupuje. Może w Focusie, którego żona najpierw chciała, materiały są bardziej miękkie, ale spasowanie w VW wydaje się dużo lepsze.