Tucs-roc pisze: ↑wczoraj, 20:16
No ja nie mam dobrego wrażenia z ta ekonomika.
Sądzę ze 1.3 140 Captura Mild Hybrid czy 1.4 129 Suzuki S cross tez Mild Hybrid znośniej by paliło w mieście.
Może jednak jak już musimy porównywać spalania to jednak stosujmy odniesienie do jednoastek o budowie identycznej czyli czysto spalinowych bez wpomagaczy elektrycznych oraz o podobnych osiągach. Taki 1.3 140 Captura Mild Hybrid ma przyspiesznie katalogowe do setki 10,3 sekundy a t-roc 1,5 tsi 2 sekundy mniej. To jest przepaść.
Zresztą litr różnicy w spalaniu w tę czy w tamtą wg. mnie nie stanowi i nie warto się tym przejmować. No chyba, że Ktoś jest dostawcą chrupek i rocznie robi 50-60 tys. przebiegu to ewentualnie może mieć jakieś tam znaczenie.
To tak jakbym chciał porównac spalanie t-roca do spalania np. takiej Kia Niro Plug-In Hybrid gdzie przy moim profilu użytkowania to przez większość przebiegu spalanie wyniosło by pewnie średnio 1l/100 km z racji zasięgu na silniku elektrycznych w granicach 50 km i conocnym ładowaniu z gniazdka w garażu. Ale i tak dalej osiągi są sporo słabsze niż w t-rocu.
R-line 2023, 1.5 manual, komfort, led plus, beats, kamera, 18 cali, easy open, keyless itd.
Tucs-roc pisze: ↑wczoraj, 20:16
No ja nie mam dobrego wrażenia z ta ekonomika.
Sądzę ze 1.3 140 Captura Mild Hybrid czy 1.4 129 Suzuki S cross tez Mild Hybrid znośniej by paliło w mieście.
Może jednak jak już musimy porównywać spalania to jednak stosujmy odniesienie do jednoastek o budowie identycznej czyli czysto spalinowych bez wpomagaczy elektrycznych oraz o podobnych osiągach. Taki 1.3 140 Captura Mild Hybrid ma przyspiesznie katalogowe do setki 10,3 sekundy a t-roc 1,5 tsi 2 sekundy mniej. To jest przepaść.
Zresztą litr różnicy w spalaniu w tę czy w tamtą wg. mnie nie stanowi i nie warto się tym przejmować. No chyba, że Ktoś jest dostawcą chrupek i rocznie robi 50-60 tys. przebiegu to ewentualnie może mieć jakieś tam znaczenie.
To tak jakbym chciał porównac spalanie t-roca do spalania np. takiej Kia Niro Plug-In Hybrid gdzie przy moim profilu użytkowania to przez większość przebiegu spalanie wyniosło by pewnie średnio 1l/100 km z racji zasięgu na silniku elektrycznych w granicach 50 km i conocnym ładowaniu z gniazdka w garażu. Ale i tak dalej osiągi są sporo słabsze niż w t-rocu.
Zgadzam się, że opisywane porównania zużycia paliwa w różnych autach, różnie wyposażonych, w różnych okolicznościach ruchu i pogody mają wartość rozrywkowo-informacyjną. Merytorycznie to ma niewielki sens, tak jak emocjonowanie się różnicami +/- 1 litr. Miarodajne dane można uzyskać, gdy są porównywane pojazdy w tym samym czasie, na tych samych odcinkach, tym samym wyposażeniu, obciążeniu, itp. Na klasyczne pytanie ile pali twój rolls była anegdotyczna odpowiedź - odpowiednio. U mojego troka (sprawnego technicznie) odpowiednio oznacza od ok. 5.5 do ok. 12 l/100. I co z tego wynika? Nic. Jeśli ktoś nie rozumie różnic zużycia paliwa w zależności od uwarunkowań eksploatacyjnych, to dla własnego samopoczucia niech przesiądzie się do zbiorkomu. Tyle, że w zbiorkomie też są stresy i frustracje tylko innego rodzaju.
Uwazam ,ze srednia spalania to jednak ważna informacja.
Na koszt samochodu sklada sie jego zakup ,koszty utrzymania, cena zbycia .
Zapewniam ,że nie patrzę tylko na spalanie, w ten sposób nie kupilbym 1.5tsi.Są auta ,ktore mniej palą ale czy w ogólnym rozrachunku mniej nas kosztują?