Instrukcja obsługi T-Cross PDF

[Karolka]

Niestety nie otrzymałam nawet maila z odpowiedzią a salonu w którym kupowane było auto. Takie podejście do klienta. Fakt mam wgrane w radiu, jednak papierowe bardziej się przydaje niż siedzenie w samochodzie i szukanie różnych opcji. Może jestem staroświecka, i jestem zdania ze powinni wydawać instrukcje w formie papierowej.

[lajosz]

Może jestem staroświecka, i jestem zdania ze powinni wydawać instrukcje w formie papierowej.

Nie .. nie jesteś staroświecka .... jesteś ZUPEŁNIE NORMALNA.
Volkswagen nie zdaje sobie sprawy, że takie pierdoły jak papierowa instrukcja obsługi, ale i inne "oszczędności" powoli ale skutecznie będą odstręczały potencjalnych klientów od kupna ich samochodów.
Żeby śmieszniej było, to brak papierowej instrukcji to "polityka sprzedażowa" tylko na niektórych rynkach, czyli np. w Polsce, bo już w USA, a nawet Chinach .. NADAL dają papierową instrukcję.
Co więcej ... DOKŁADNIE TEN SAM SAMOCHÓD Volkswagena sprzedawany w Chinach, jest około 1/3 ... UWAGA ...TAŃSZY niż w Europie, a jakby tego było mało, to jest LEPIEJ wyposażony.

Niestety, nie mamy w Polsce państwa i jego struktur.

Gdyby były, powstałoby prawo które OBLIGUJE do tego, żeby każde urządzenie techniczne sprzedawana na terenie Polski, MUSIAŁO być sprzedawana wraz z papierową instrukcją obsługi, albo żeby takowa MUSIAŁA być dodawana na życzenie klienta.
Nie sądzę, że Volkswagen zrezygnowałby ze sprzedaży bo by się obrazili i nie dodawali papierowej instrukcji.

=============
Tak czy siak, zakładając ten temat wstawiłem link do instrukcji w formie PDF, więc można pobrać, wydrukować, pociąć na kartki i zrobić sobie papierową instrukcję samemu, albo ..... poszukać w necie jaka firma podjęłaby się wydrukowania tego w formie książeczki, czyli żeby wyglądało jak oryginał.

[Radio]

Zamiast bić pianę tu na forum proponuję zbojkotować VW i ze względu na brak papierowej instrukcji nie kupować już więcej ich pojazdów

[lajosz]

Zamiast bić pianę tu na forum proponuję zbojkotować VW i ze względu na brak papierowej instrukcji nie kupować już więcej ich pojazdów

Dokładnie tak zrobię przy wyborze kolejnego samochodu.

Tu nie chodzi o tą idiotyczną instrukcję, a o sposób traktowania potencjalnych klientów.
Niejedna firma już się o tym przekonała, że wydawałoby się pierdoły ... przesądziły o degradacji firmy na rynku podobnych produktów do stopnia nic nie znaczącej.

[Radio]

Tak, masz rację, i tą puentą proponuję zamknąć temat papierowej instrukcji..... jak kupisz następne autko to pochwal się tu, na forum co kupiłeś.

[krysal]

Odebrałem T-Crossa Style 1.5 DSG z instrukcją 14/02/25, lecz papierowa książeczka ma tylko (aż) 76 str. w tym 12 str. numerów zgodności deklaracji w UE!!!
Super, że dzięki temu forum pobrałem wersję pdf, gdzie jest 584 stron!!!
Papierowa nie zawiera wielu podstawowych informacji np. gdzie pod maską uzupełnić jakiś płyn, gdzie znajdują się bezpieczniki który, od czego i wielu innych!
Miałem wiele aut, T-Cross jest pierwszą świeżynką i jak dla mnie uzupełnienie płynów, wymiana żarówek, znalezienie/wymiana bezpieczników nie stanowi problemu, to jak młodzi kierowcy wyjeżdżający z salonu z taką instrukcją mają eksploatować pojazd?

[Radio]

to jak młodzi kierowcy wyjeżdżający z salonu z taką instrukcją mają eksploatować pojazd?

Mają udać się do serwisu, jeżeli awaria na drodze to w ubezpieczeniu każdy ma transport we wskazane miejsce lub do serwisu, a moje zdanie to każdy kierowca z samej ciekawości powinien zapoznać się gdzie i co dolewamy, nie ma instrukcji to pytać mądrzejszych od siebie, a jeżeli tego nie potrafi to co z niego za kierowca?.... to tylko użytkownik pojazdu, a skoro użytkownik to prośba na drodze o pomoc innych kierowców lub telefon do serwisu lub autoholowania z ubezpieczeniowego pakietu.

[lajosz]

Mają udać się do serwisu, jeżeli awaria na drodze to w ubezpieczeniu każdy ma transport we wskazane miejsce lub do serwisu

... ale my tu o ... normalnej eksploatacji, czyli właśnie jakiejś wymianie żarówki czy innym uzupełnieniu płynów.

, a moje zdanie to każdy kierowca z samej ciekawości powinien zapoznać się gdzie i co dolewamy, nie ma instrukcji to pytać mądrzejszych od siebie.

Otóż z kolei moim zdaniem, instrukcja POWINNA BYĆ PEŁNA i do tego PAPIEROWA.
Wczoraj kupiłem akumulator Parkside do elektronarzędzi, bo stary, kilkuletni już padł, a piszę o tym dlatego, że instrukcja do niego ... PAPIEROWA ... zawiera 127 stron ... tak tak, to nie pomyłka ... 127 stron .... oczywiście wiadomo, że tam jest 8 języków, ale to jest właśnie przykład gdzie aż się prosi o dosłownie jedną stronę instrukcji, bo tam NIE MA O CZYM informować użytkownika, natomiast w przypadku samochodu powinno być dokładnie odwrotnie, czyli wszelkie możliwe informacje odnośnie użytkowania i eksploatacji samochodu powinny być zawarte w dostarczanej klientowi PAPIEROWEJ instrukcji obsługi, bo będąc gdzieś na drodze, jak zepsuje się żarówka czy zabraknie płynu do spryskiwaczy, nie ma sensu, potrzeby, a czasami możliwości zajrzenia do elektronicznej instrukcji.
Volkswagen jak widać ... ma to w dupie, ale ..... jakoś tak tylko w niektórych krajach, bo już w USA i Chinach ... samochody VW dostarczane są NADAL z z PEŁNĄ ... PAPIEROWĄ instrukcją obsługi.

a jeżeli tego nie potrafi to co z niego za kierowca?.

Minęły czasy .. tzw. słusznie minione, że posiadanie samochodu było czymś niezwykłym + świadczyło o statusie społecznym + właściciele najczęściej wiedział o nim absolutnie wszystko, bo sam fakt posiadania samochodu był sam w sobie ciekawy.
Inaczej pisząc .... dzisiejsi kierowcy zazwyczaj bardzo mało wiedzą o aspektach technicznych swoich pojazdów, ale .... NIE MUSZĄ WIEDZIEĆ i ... nawet nie za bardzo chcą, bo samochód to dla nich dzisiaj nic nadzwyczajnego .... po prostu ma jechać i przemieszczać szanowne 4 litery z miejsca na miejsce, czyli NIE MA POTRZEBY i chęci wiedzieć nawet tego że samochód ma jakikolwiek silnik, ale mimo wszystko, właśnie dlatego powinien mieć możliwość zajrzeć do instrukcji w każdym momencie, czyli powinien mieć dostarczoną wraz samochodem pełną, drukowaną instrukcję obsługi.

Reasumując ... Volkswagen tnie koszty, czyli nie maluje swoich aut w środku tak samo jak na zewnątrz + nie dodaje wygłuszenia maski + rezygnuje z podnośników pneumatycznych maski + nie dostarcza pełnej papierowej instrukcji obsługi + zapewne wiele innych rzeczy których gołym okiem nie zobaczymy + zwalnia pracowników i zamyka niektóre fabryki.
Cięcie kosztów jestem w stanie zrozumieć, ale ... doprawdy dziwi mnie to miauczenie Volkswagena że krzywda im się dzieje z powodu Chińczyków.
Najpierw doprowadzili swój kraj, czyli Niemcy, do degrengolady przemysłowej, bo słuchają lewackich kretynów od zielonego ładu i przyjmowania "inżynierów" + dostosowują swoją produkcję i prawo do w/w idiotyzmów jednocześnie ciągnąc za sobą na dno całą Europę, a następnie ryczą, że krzywda im się dzieje, bo ktoś (Chiny, Musk, Trump i inni) produkują coś nie tylko taniej, ale jeszcze bywa że lepiej.

Cała wysoka niemiecka kultura techniczna idzie się ten tego, bo banda lewackich tęczowych głupków uważa że ratuje planetę.

[Radio]

Minęły czasy .. tzw. słusznie minione, że posiadanie samochodu było czymś niezwykłym + świadczyło o statusie społecznym + właściciele najczęściej wiedział o nim absolutnie wszystko, bo sam fakt posiadania samochodu był sam w sobie ciekawy.
Inaczej pisząc .... dzisiejsi kierowcy zazwyczaj bardzo mało wiedzą o aspektach technicznych swoich pojazdów, ale .... NIE MUSZĄ WIEDZIEĆ i ... nawet nie za bardzo chcą, bo samochód to dla nich dzisiaj nic nadzwyczajnego .... po prostu ma jechać i przemieszczać szanowne 4 litery z miejsca na miejsce, czyli NIE MA POTRZEBY i chęci wiedzieć nawet tego że samochód ma jakikolwiek silnik, ale mimo wszystko, właśnie dlatego powinien mieć możliwość zajrzeć do instrukcji w każdym momencie, czyli powinien mieć dostarczoną wraz samochodem pełną, drukowaną instrukcję obsługi.

Więc skoro NIE MUSZĄ WIEDZIEĆ cokolwiek o pojeździe to po co im instrukcja?
Bicie piany o instrukcję, wygłuszenie, siłowniki, itp ale na to są dwa sposoby, pierwszy... przed zakupem pytać o to wszystko, drugi..... wiedząc o tym wszystkim zbijać cenę lub wybrać i kupić pojazd innej marki.

Polacy mają manię posiadania wszelkich instrukcji, nawet jak nie znają języka to i tak musi być instrukcja, następny przykład z mojego hobby.... nie masz oryginalnego kartonu (opakowanie) do transceivera to nie kupi

[lajosz]

Więc skoro NIE MUSZĄ WIEDZIEĆ cokolwiek o pojeździe to po co im instrukcja?

Właśnie po to żeby się dowiedzieć ... wtedy kiedy będzie taka potrzeba.

Bicie piany o instrukcję, wygłuszenie, siłowniki, itp

No i w taki oto "piękny" sposób wyrastają kolejne pokolenia które bez problemu przyjmują okrojone z funkcjonalności produkty, dodatkowo płacąc za to więcej i jeszcze uważają, że w zasadzie nic się nie stało ... że to norma ... że nic nie szkodzi .

Przypomina mi to dzisiejszych młodych ludzi, którzy grają w gry komputerowe, płacą za tzw. preordery , a następnie kwiczą że gra jest skopana pod każdym względem.
Nie przeszkadza im to, że kupują kota w worku i to zanim ten kot się jeszcze urodzi, po czym zamiast kota dostają karalucha i .... zdziwieni ... ale jak to ? .... przecież producent zapewniał w materiałach reklamowych że ... będzie świetnie.
Są zrobieni w bambuko i .... KOLEJNY RAZ kupują preordera i kolejny raz miauczą jaka to im się krzywda dzieje.

DOKŁADNIE TAK PSUJE SIĘ RYNEK czegokolwiek.

To dlatego producenci robią co chcą ... będąc przekonanymi, że i tak ich okrojone lub wręcz niefunkcjonalne i drogie produkty się sprzedadzą.
Jak na rynku pojawi się konkurencja która oferuje TO SAMO lub coś lepszego w ZNACZNIE niższej cenie, to .... zamiast dostosować się do konkurencji i produkować tak samo tanie lub WYRAŹNIE lepsze produkty, po prostu nakładają 30% cła na tańsze i lepsze produkty.

ale na to są dwa sposoby, pierwszy... przed zakupem pytać o to wszystko

Czy jak zapytasz, to instrukcje, siłowniki i lakier w środku nagle się pojawią ?

drugi..... wiedząc o tym wszystkim zbijać cenę lub wybrać i kupić pojazd innej marki.

No i tak należy robić, ze szczególnym uwzględnieniem kupna innej marki.
Po postu trzeba głosować PORTFELEM i jak się okazuje, TYLKO TAKIE działanie sprawia, że producentom czegokolwiek rozum wraca na swoje miejsce, a jak nie wraca )bo i tak bywa) to firma po prostu zostaje sprzedana komuś innemu, czyli przestaje istnieć.

Polacy mają manię posiadania wszelkich instrukcji, nawet jak nie znają języka to i tak musi być instrukcja

Nie wiem czy wiesz, ale w Polsce OBOWIĄZUJE przepis który NAKAZUJE sprzedaż towarów z instrukcją w języku polskim.