Nowy Tcross - czego w nim nie lubie, co mnie w nim irtyruje.

[JanDzyndzel]

Jako że to moj pierwszy VAG (chociaż kiedyś miałem przez miesiac nowa fabie dsg z 1.0tsi), jestesmy razem juz miesiąc, 2tys km głownie w miescie, postanowiłem wypisać, co mnie w nim irytuje i powoduje że chyba go zmienię zaraz po koncu umowy leasingowej Posiadam 1.5 z dsg Rline+ modelowo 2025, czyli niby wszytko...do rzeczy:
Od najbardziej irytujących
1. Brak dynamiki układu DSG+1.5 150KM - samochod reaguje na gaz jakby miał pedał z gumy - chyba jedyny moment gdy czuć te 150KM to start do 100kmph z noga w gazie, natomiast ma sie to nijak do codziennego użytku w miescie - opóźniona reakcja na gaz, opóźniona reakcja skrzyni - tryb sport tu niewiele zmienia, jest mułowato, jakby mial z 50KM.
2. Komunikat "Kompas obecnie niedostępny" - pojawia sie zawsze gdy odpalimy navi z android auto - czysty debilizm - wymaga przeklikania zegarów do preferowanych danych ktore powinny byc wyświetlane zawsze wedle preferencji użytkownika, niestety tak to nie działa.
3. Domykanie drzwi Tcross ma problem z odpowietrzeniem kabiny przy zamykaniu drzwi, zamykanie ostatnich wymaga zawsze znacząco innego ich potraktowania niż w każdym innym samochodzie, inaczej zwyczajnie zostaną niedomknięte i trzeba poprawić.
4. KEYLESS zamykanie wymaga dotknięcia klamki jedynie z zewnątrz - debilne rozwiązanie, szczególnie gdy równolegle posiadamy samochody działające lepiej, zawsze chwytam całą klamke...a ten vw nie chce sie zamknąć
5. Keyless z kluczykiem w bagażniku wkładamy zakupy, torbe/plecak z kluczykiem do bagażnika idziemy do przednich drzwi.... nie da sie ich otworzyć, a przecież kluczyk jest w srodku pojazdu - debilne działanie
6. Zegary i multimedia - czasem pojawia się u mnie zaraz po wycofaniu komunikat o niedostępności kamery, który znika i multimedia zostają z czarnym ekranem, generalnie zdarza sie to co jakis czas, ze multimedia sa wyłączone bez powodu.
7. Dotykowy panel klimy - wystarczy musnąć np przycisk odmrażania szyby, i wszystkie ustawienia psu w dupe... niestety zdarza mi sie to co pewien czas gdy szukam telefonu, pilota od bramy itd...
8. System zgłaszania awarii w VW - samochod zgłosił samodzielnie awarie asystenta świateł kierowanych - wydzwania do mnie serwis i pyta sie czy mam problem z samochodem - ja sie pytam ale o co chodzi jaki problem swiata świeca, automat dziala, doświetlają w zakrętach - a kolejni ludzie dzwonia i pisza czy mam problem i czy potrzebuje pomocy - No QWa - jesli widza ze jest problem to niech ten system tez informuje ich JAKI to problem. w tych turbo matrixach to problemów moze byc calkiem sporo zdaje sie i ...tam nie da sie tego narpawic wymieniając żarówkę.

Na plus sam komfort jazdy, fajne zawieszenie, spalanie 1.5 tez jest ok...ale wolałbym przepalac wiecej ten 1Litr na sto..niz jezdzic zamulonym autkiem.
Czy bym go kupił po raz drugi - NIE. ta dynamika jazdy i praca DSG w miescie mnie zniecheca na MAXa. Wydaje mi się ze to REgres do tego co bylo jeszce 2lata temu...skodą 1.0TSI z dsg jedzilo mi sie jakos lepiej...na tyle lepiej iz bylem pewny ze w 1.5 bedzie juz wogole fajnie... i jest teraz rozczarowanie. Tu chyba musze potwierdzic słowa Pertyna z YT...ze VW poprawiajac ekologie ...zepsuje wszystko co dobre w tych samochodach.

[Galux20]

Przydatna jest ruchoma kanapa?
Do silnika przyzwyczaisz się .
Zrzucenie manetkami pomaga.
Rline świetnie wygląda

[lajosz]

@JanDzyndzel

Mam T-Crossa 1.0 (DSG) z roku 2022 wersja Life, a więc najbiedniejszą

Wymieniłeś tu kilka rzeczy które występują również w moim egzemplarzu, a więc:

--- ogólna mułowatość tego auta. .... No po prostu muł i tyle.

--- szczelność kabiny ... u mnie nie występuje problem z domykaniem drzwi, ale niejako za karę, jak otworzy się jakiekolwiek okno podczas jazdy, to występuje efekt tzw, "pomopowania" czy furkotania jak zwał tak zwał i jest to na tyle wk_rwiające, że po prostu NIE DA SIĘ TAK JECHAĆ i trzeba zamknąć okno.

--- komunikatu o kompasie nie mam, ale .. znowu niejako za karę ... pojawia się na dzień dobry inny komunikat o ... czymś tam ... (jakieś zasady prywatności czy bezpieczeństwa) i NIE ZNIKA dopóki się go ręcznie nie pogoni.

--- System zgłaszania awarii jeszcze się u mnie nie uaktywnił ani razu, ale ... znowu jakby za karę, pojawił się komunikat o konieczności wymiany oleju i .... już dzwonią do mnie z VW z propozycją usługi i nie byłoby w tym nic nagannego gdyby nie to, że ich usługi w tym zakresie są 4 razy droższe niż nie w ASO VW, więc .... podziękowałem.

--- za to ... raz przyjechała mi pod dom policja i straż pożarna, bo podobno zgłosiłem wypadek przyciskiem SOS .
Za cholerę nie przypominam sobie takiego zdarzenia, ale ... OK, może gdzieś przez przypadek nacisnąłem ten zasrany przycisk .. jednak PRZYSIĄGŁBYM, że niczego nie przyciskałem.
Ciekawostką jest jak to działa, bo okazało się, że jak się przyciśnie ten przycisk, to nie powiadamia się tym samym policji czy ogólnie służb, a ... Volkswagena i dopiero oni dzwonią na policję i straż.
Jeszcze ciekawsze jest to, że pobierają dane z lokalizacji samochodu, bo skoro przyjechali pod mój dom, to samochód tam stał ... w garażu.
Gdyby tam ktoś myślał, to zadzwoniliby równolegle po prostu do mnie, bo przecież BARDZO MAŁO prawdopodobne jest, że miałem wypadek w miejscu gdzie mieszkam w NIE PORUSZAJĄCYM SIĘ wcześniej samochodzie.
Rozumiem taki system, gdzie jesteśmy gdzieś w trasie, mamy wypadek, przyciskamy ten przycisk TYLKO DLATEGO, że w żaden inny sposób nie możemy wezwać służb, wtedy system sprawdza, czy poruszaliśmy się wcześniej i czy zdarzenie nie miało miejsca w miejscu gdzie mieszkamy i jeśli te dwa warunki zostaną spełnione, to wysyłamy służby jednocześnie dzwoniąc do nas, czy aby na pewno przez przypadek nie przycisnęliśmy tego przycisku.

-- Po tych kilku latach użytkowania, a jeżdżę BARDZO MAŁO (do dzisiaj 7000 km) wszystko już trzeszczy i drga jak się jedzie po bruku.

Najgorsza jest jednak ta tragiczna mułowatość tego auta.
Pod Krakowem jakiś gość usuwa ten problem programując skrzynię DSG i silnik.
Same pozytywne komentarze w necie ... ludzie piszą, że po przeprogramowaniu , jest to ZUPEŁNIE INNE ... w sensie ZNACZNIE LEPSZE auto, bo nie dość że mułowatość znika całkowicie, to jeszcze przy okazji mniej pali.
Piszą, że jak wsiadają do takiego przeprogramowanego auta, to mają wrażenie że DOKŁADNIE TAK miało to wyglądać od samego początku.
Bardzo możliwe, że się zdecyduję.

Natomiast z pozytywów, to:

-- Samochód ... po prostu ładny, czyli akurat mnie się podobał na tyle, że był to jeden z czynników decydujących o kupnie.
-- Zaskakująco cichy, nawet przy dużych prędkościach
-- Auto niby małe, a w środku całkiem sporo miejsca
-- bardzo dobrze się prowadzi.

Czy bym go kupił drugi raz ?
ZDECYDOWANIE NIE.

=====================
Tak na marginesie, Golf V mojego ojca z 2009 roku z silnikiem 68 koni ... moim zdaniem jest ZDECYDOWANIE mniej mułowaty niż ten nowy T-Cross (110 koni) ... nie wiem jak to opisać, ale w tym Golfie wciskam pedał gazu i ON JEDZIE zgodnie z oczekiwaniami.
W moim T-Crossie wciskam pedał gazu i on się dopiero zastanawia co z tym zrobić i na wszelki wypadek .... NIE JEDZIE.

[lajosz]

Przydatna jest ruchoma kanapa?

Nie wiem, bo nigdy z tego nie skorzystałem, więc .... akurat dla mnie jest mało przydatna.
Może inaczej ... sprawdziłem jak to działa, czyli przesunąłem kanapę na MAX-a do przodu i przestrzeń w bagażniku zrobiła się większa, ale ... moim zdaniem nie na tyle żeby było to coś o czym można powiedzieć ... SUPER ... bardzo dobrze że jest.

Natomiast kanapa przesunięta na MAX do przodu, praktycznie uniemożliwia zajmowanie miejsca na niej przez pasażerów.
Po prostu brakuje miejsca na nogi.

[JanDzyndzel]

Przydatna jest ruchoma kanapa?
Do silnika przyzwyczaisz się .
Zrzucenie manetkami pomaga.
Rline świetnie wygląda

-Nigdy ruchomej kanapy nie ruszalem, bo az takich zakupow w nim nie robie...zeby mi bagaznika brakowało. A na wyjazdy rodzinne poza miasto jezdze innym.
Natomiast warto dodac, ze samochod ma b.duzo miejsca jak na swoja dlugosc zarowno z przodu jak iz tylu. Mam 190cm i moge bez problemu siedziec za soba )
- nie po to kupowalem automat, by traktowac go manualnie, c3 110KM sławny 1.2Purtech z aisinem byl przy tym vw jak rakieta. Tcross ma lepsza proporcje KM do masy...a jezdzi słabo.
- do tego zamulenia raczej nigdy sie nie przyzwyczaje, moj drugi pojazd, bedacy zupelnie innego gabarytu i masy, jest jak lotniskowiec w miescie, ale reaguje na musniecie gazu, poprzedni mieszczuch c3 tez jezdzil zacnie...porownujac do tego vw...w ktorym brak zycia, to auto dla emeryta.
-Na pewno jak ktos rozwaza tcross ale lubi jak samochod zyje, to polecam sprawdzic Renault Captur etech - tam z tego pradu do ok 60kmph jest fajna dynamika, czuć ten cios. Jak zmienia mu tył na pasujacy do aktualnego przodu...to sie tym modelem zainteresuje. Bo wrazenia z jazdy byly lepsze niz w Lbx, a spalanie identyczne.

[Pipper]

Jako że to moj pierwszy VAG (chociaż kiedyś miałem przez miesiac nowa fabie dsg z 1.0tsi), jestesmy razem juz miesiąc, 2tys km głownie w miescie, postanowiłem wypisać, co mnie w nim irytuje i powoduje że chyba go zmienię zaraz po koncu umowy leasingowej Posiadam 1.5 z dsg Rline+ modelowo 2025, czyli niby wszytko...do rzeczy:
Od najbardziej irytujących
1. Brak dynamiki układu DSG+1.5 150KM - samochod reaguje na gaz jakby miał pedał z gumy - chyba jedyny moment gdy czuć te 150KM to start do 100kmph z noga w gazie, natomiast ma sie to nijak do codziennego użytku w miescie - opóźniona reakcja na gaz, opóźniona reakcja skrzyni - tryb sport tu niewiele zmienia, jest mułowato, jakby mial z 50KM.
2. Komunikat "Kompas obecnie niedostępny" - pojawia sie zawsze gdy odpalimy navi z android auto - czysty debilizm - wymaga przeklikania zegarów do preferowanych danych ktore powinny byc wyświetlane zawsze wedle preferencji użytkownika, niestety tak to nie działa.
3. Domykanie drzwi Tcross ma problem z odpowietrzeniem kabiny przy zamykaniu drzwi, zamykanie ostatnich wymaga zawsze znacząco innego ich potraktowania niż w każdym innym samochodzie, inaczej zwyczajnie zostaną niedomknięte i trzeba poprawić.
4. KEYLESS zamykanie wymaga dotknięcia klamki jedynie z zewnątrz - debilne rozwiązanie, szczególnie gdy równolegle posiadamy samochody działające lepiej, zawsze chwytam całą klamke...a ten vw nie chce sie zamknąć
5. Keyless z kluczykiem w bagażniku wkładamy zakupy, torbe/plecak z kluczykiem do bagażnika idziemy do przednich drzwi.... nie da sie ich otworzyć, a przecież kluczyk jest w srodku pojazdu - debilne działanie
6. Zegary i multimedia - czasem pojawia się u mnie zaraz po wycofaniu komunikat o niedostępności kamery, który znika i multimedia zostają z czarnym ekranem, generalnie zdarza sie to co jakis czas, ze multimedia sa wyłączone bez powodu.
7. Dotykowy panel klimy - wystarczy musnąć np przycisk odmrażania szyby, i wszystkie ustawienia psu w dupe... niestety zdarza mi sie to co pewien czas gdy szukam telefonu, pilota od bramy itd...
8. System zgłaszania awarii w VW - samochod zgłosił samodzielnie awarie asystenta świateł kierowanych - wydzwania do mnie serwis i pyta sie czy mam problem z samochodem - ja sie pytam ale o co chodzi jaki problem swiata świeca, automat dziala, doświetlają w zakrętach - a kolejni ludzie dzwonia i pisza czy mam problem i czy potrzebuje pomocy - No QWa - jesli widza ze jest problem to niech ten system tez informuje ich JAKI to problem. w tych turbo matrixach to problemów moze byc calkiem sporo zdaje sie i ...tam nie da sie tego narpawic wymieniając żarówkę.

Na plus sam komfort jazdy, fajne zawieszenie, spalanie 1.5 tez jest ok...ale wolałbym przepalac wiecej ten 1Litr na sto..niz jezdzic zamulonym autkiem.
Czy bym go kupił po raz drugi - NIE. ta dynamika jazdy i praca DSG w miescie mnie zniecheca na MAXa. Wydaje mi się ze to REgres do tego co bylo jeszce 2lata temu...skodą 1.0TSI z dsg jedzilo mi sie jakos lepiej...na tyle lepiej iz bylem pewny ze w 1.5 bedzie juz wogole fajnie... i jest teraz rozczarowanie. Tu chyba musze potwierdzic słowa Pertyna z YT...ze VW poprawiajac ekologie ...zepsuje wszystko co dobre w tych samochodach.

Dystans 2.5kkm
1. DSG muł z 1.5, szczególnie ruszanie.
2. Media po zrzuceniu wstecznego czarny ekran, 3 razy się zdarzyło.
3. Błąd lewego przedniego kierunkowskazu raz w piątek się zdarzyło.
4. Losowo montowane wygłuszenie maski.
5. Dziura w tylnym zderzaku od spodu, jakby pod hak holowniczy, ale haka brak.
6. Wersja R-line kiepskie fotele z przodu, ergonomii, prawa noga w chińskie osiem wygięta, żeby gaz naciskać. Za szeroka deska rozdzielcza w miejscu panelu kilmy, za nisko podłokietnik w drzwiach, za krótki podłokietnik środkowy...
7. Keyless lepiej działa w Renault/Dacii tu działa jak w Renault Laguna 2 i Megane 2 20 lat temu... A i tam automat można było zaprogramować.
8. Idiotyczne systemy wspomagania kierowcy, rozpoznanie znaków i trzymanie pasa ruchu. Ale tu chyba będę po prostu musiał szukać pojazdu starszego, który nie będzie mnie denerwował niepotrzebnie.
Zobaczymy co będzie dalej wychodzić.
Serwisy olejowe planuje częściej niż zaleca producent.
Następny zmieniany w garażu również miał być z grupy Vag, ale nie będzie. Teraz już wiem, dlaczego poprzedniego vaga mieliśmy w domu w latach 99-05.
Co spalania 5-8 litrów na 100km. Spokojna trasa 5, szybsza autostrada 8, miasto 6,5-7.