Rozdarta siateczka w lusterku zewnętrznym na ziemi z lampki

[Gira123]

Witam mam pytanie czy ktoś miał taki problem z żutem lampki spod lusterka zewnętrznego .
Ja mam taki problem ze krateczka jest rozdarta , jaki może być to problem problemy z lampka lub przegryzione kabelek dodam że ostatnio miałem sladny kuny pod maską.

[Gira123]

Witam mam pytanie czy ktoś miał taki problem z żutem lampki spod lusterka zewnętrznego .
Ja mam taki problem ze krateczka jest rozdarta , jaki może być to problem problemy z lampka lub przegryzione kabelek dodam że ostatnio miałem sladny kuny pod maską.

[Sebas]

Witam mam pytanie czy ktoś miał taki problem z żutem lampki spod lusterka zewnętrznego .
Ja mam taki problem ze krateczka jest rozdarta , jaki może być to problem problemy z lampka lub przegryzione kabelek dodam że ostatnio miałem sladny kuny pod maską.

Co prawda nie z "żutem", a z "rzutem" , ale też mam taki problem, podobno dość częsta sytuacja. Przy jednym, lusterku jest zamiast siatki wielka biała plama, przy drugim dopiero początkowe stadium choroby. W tym tygodniu będę zgłaszał do ASO.

[pshemus]

A lusterko pod spodem wyglada ok? Nie zalęgło się coś albo nie zasyfiło/uszkodziło?

[patryk1234]

Miesiąc temu wymienili mi na gwarancji te dwie lampki

[maciej.plock]

Czy ktoś już to samodzielnie przerabiał tzn naprawiał - usuwał tą projekcję kratek?
U mnie też padło ale auto 3 m-ce po gwarancji a koszt jednego projektora na allegro 160 PLN więc jak mam co dwa lata wydawać ponad 300 a te kratki niewiele oświetlają to wolę ich nie mieć

[Y@rek]

VW wymienił u mnie już 2 sztuki. Najgorzej, że nikt się w serwisie nie dziwił. Wygląda na to, że jest to "typowe". Ta siateczka jest bez sensu, bez niej lepiej widać oświetlenie. Po gwarancji wymienię diody na "bezsiateczkowe", z pewnością ktoś takie produkuje w Państwie Środka

[JacK666]

U mnie też już jedna powoli zaczyna padać. Nie wymieniam poczekam aż druga zacznie.
Serwis podobnie zeznaje, że to praktycznie częsty przypadek i sugerują, że może to być następstwo agresywnej chemii stosowanej w myjniach bezdotykowych.

[Y@rek]

Gdyby "wina" leżała po stronie klientów, to z pewnością broniliby się przed gwarancyjną wymianą światełek na nowe. Na razie grzecznie wymieniają, ale słowa "przepraszam" nie usłyszysz. Wymiana trwała 2 długie godziny.

[maciej.plock]

U mnie też już jedna powoli zaczyna padać. Nie wymieniam poczekam aż druga zacznie.
Serwis podobnie zeznaje, że to praktycznie częsty przypadek i sugerują, że może to być następstwo agresywnej chemii stosowanej w myjniach bezdotykowych.

Agresywna chemia… niech ten serwis pier..dolnie się w łeb porządnie. Ale w serwisach zawsze wystawiali do klientów imbecyli żeby z klienta robić idiote